BLOG

O czym jest ten blog ?

Na swoim blogu zgłębiam temat zdrowego żywienia i odchudzania. Ale także szeroko pojętego zdrowego stylu życia. 
Jestem dietetykiem z dużym doświadczeniem w zawodzie i w pracy z ludźmi, dlatego przekazuję tylko wiedzę praktyczną. Wiedzę sprawdzoną w życiu, sprawdzoną na sobie i swoich klientach (wszyscy klienci żyją i mają się dobrze, więc ta wiedza działa…). 
 Piszę prawdę, popartą praktyką i nauką. Nie zawsze to co piszę wpisuje się w aktualne trendy, ponieważ trendy mijają i czas je bezlitośnie weryfikuje. Podczas wielu lat swojej pracy spotkałem się z wieloma trendami, które na początku wydawały się przełomowe, ale po czasie upadały z wielkim hukiem.  Staram się pisać o metodach i wiedzy, która jest niezmienna od lat i która po prostu działa. Nie koloryzuję rzeczywistości, nie pudruję jej; przedstawiam ją taką jaka jest faktycznie. 
 Jeżeli chcesz zdobyć rzetelną wiedzę, która działa to jesteś w dobrym miejscu. Jeżeli szukasz drogi na skróty do zgubienia kilogramów i uważasz, że woda z cytryną rano na czczo załatwi sprawę zdrowia a dieta ketogeniczna jest najlepsza na świecie to szkoda Twojego czasu. 

Serdecznie zapraszam; piszę krótko, konkretnie i na temat, nie chcę marnować Twojego czasu 
 mgr Aleksander Sajdak

Alkohol na diecie. Można czy nie można?

To drugie najczęściej padające pytanie z ust osób przechodzących na dietę. Najczęściej pojawiające się pytanie dotyczy słodyczy, ale ten temat rozwinąłem już w poprzednim artykule „Słodycze na diecie. Można czy nie można?” - zapraszam do lektury.

Ale ale, do rzeczy. Można alkohol na diecie czy absolutnie nie? Odpowiedź brzmi – można, wszystko jest dla ludzi, tych na diecie również, tylko trzeba wiedzieć jak.

 

Na początek pigułka wiedzy: alkohol vs organizm, żeby lepiej zrozumieć temat.

Po pierwsze, alkohol dla naszego organizmu to trucizna, z którą słabo sobie radzi i wolno się jej pozbywa. To z kolei powoduje, iż wszystkie pokarmy zjedzone podczas picia zamienia w tkankę tłuszczową, bo przeszkadzają mu w pozbywaniu się trucizny. A więc, jak pijemy to nie jemy i wiem, że ma to swoje negatywne strony, ale właśnie tak działa ludzki organizm.

Po drugie, alkohol to nic innego jak cukier, dużo cukru, tylko w płynie; a jak wiadomo cukier tuczy.

Z wiedzy to tyle, przejdźmy do praktyki; czyli jak pić alkohol będąc na diecie, aby nie zepsuć odchudzania?

Przede wszystkim nie częściej niż raz w tygodniu.

Jeśli pić to piwo, wino, wódkę, whisky... Popijać wodą mineralną wysokozmineralizowaną, obojętnie czy jest gazowana czy niegazowana. Natomiast absolutnie nie pić drinków, to bomby kaloryczne składające się tylko i wyłącznie z cukru. Whisky z colą odpada.

Alkohol ma dużo kalorii, dlatego jak pijemy to nie jemy, żeby nie obciążać organizmu dodatkowymi kaloriami. Jak wiadomo alkohol napędza apetyt, dlatego najlepiej posiłek zjeść wcześniej, przed spożywaniem alkoholu. W ten sposób unikniemy wilcze głodu w trakcie spożywania napojów wyskokowych.

Takie są podstawowe zasady spożywania alkoholu dla osób na diecie. W skrócie – rzadko, z umiarem i nie zmieszany.

Brak komentarzy
Szukaj
Stworzone przez STRONA24.PL